Mathews w tym roku pokazał tylko jeden nowy model – TRX 38. Aczkolwiek nowy model to stwierdzenie na wyrost, gdyż jest to lekko zmieniona wersja zeszłorocznych TRXów. Główna różnica to krótsze ATA.
Mathews TRX 38
Trochę danych technicznych:
Let-off: 70 – 80%
Waga: 4.86 funtów
Prędkość IBO: 328 FPS
Siłą naciągu: 50, 60, 70
ATA: 38 cali
Brace height: 7.5 cala
Długość naciągu: 23-30 cali
W porównaniu do zeszłorocznych modeli ATA jest krótsze o dwa cale, wysokość cięciwy jest pomiędzy modele TRX 7 a 8 (7 / 7.5 / 8 cali), podobnie prędkość łuku. No dobrze, doszedł jeszcze żółty kolor majdanu. To tyle, jeśli chodzi o zmiany – kosmetyka tak delikatna, że można by to przegapić. Gdyby położyć te trzy modele obok siebie to większość osób mogłaby mieć problem ze wskazaniem który jest który.
Krótka recenzje od Lancaster Archery w której chwalą go pod niebiosa:
Masz już poprzedni model TRX lub Halona? Gratuluję, bo zaoszczędziłeś w tym roku tysiące złotych. Nowy model nie jest wart wymiany jednego z poprzednich modeli – ciesz się tym co masz :)
Miałem okazję strzelić parę razy z myśliwskiego Mathewsa i muszę przyznać, że jest to inny komfort naciągania i strzelanie niż modele od PSE czy Hoyta które miałem w rękach. Oczywiście wynika to z camów, ale czuć było tą jakość wykonania na wysokim poziomie. Sam chętnie spróbowałbym postrzelać z Halona X Comp – jest to chyba najładniejszy obecnie łuk dostępny na rynku!
A ponieważ koledzy na forum wyposażyli się kilka takich sztuk, może uda mi się skonfrontować je z moim Hoytem Podium :)